Czegoś takiego Gniezno jeszcze nie widziało! Kilkanaście minut temu przez nasze miasto przejechała parada pojazdów wojskowych. Wszystko za sprawą Muzeum Techniki i Machin Wojennych i twórcy tej placówki Mateusza Hena, który włączył się w dzisiejszą Noc Muzeów. Parada ruszyła o godz. 18.00 z ul. Spichrzowej i – przez Rynek – dotarła do parowozowni, gdzie będzie można oglądać te niecodzienne eksponaty.
Muzeum Techniki i Machin Wojennych to instytucja działająca od zaledwie roku i poprzez paradę oraz włączenie się w Noc Muzeów, chce zaciekawić gnieźnian swoim eksponatami. - Przedstawiamy dzisiaj część naszych zbiorów, którą udało się uruchomić i doprowadzić do takiego stanu, by można to pokazać szerszej publiczności. Udało się zaprosić kilku innych kolekcjonerów z okolic Gniezna, którzy również dołączyli do nas – mówi Mateusz Hen, założyciel MTiMW.
W dzisiejszej paradzie jechało ponad dziesięć pojazdów, w tym dwa pojazdy gąsienicowe. Jeden z nich pochodzi ze zbiorów Muzeum Techniki, a drugi pojawi się gościnnie. Parada wzbudziła wśród mieszkańców Gniezna spore zainteresowanie i wywołała sporą sensację! W paradzie uczestniczyły m.in. pojazdy niemieckie, ale również te polskiej produkcji, jak np. Star 660, znany samochód, który służył potrzebom Wojska Polskiego.
Jeśli ktoś z naszych Czytelników nie mógł przyjrzeć się paradzie, nic straconego. Wieczorem w parowozowni odbędzie się dalszy ciąg prezentacji wojskowego sprzętu. Tam zostaną zaprezentowane wszystkie te pojazdy, które są niezdolne do poruszania się po drogach. - Będzie tam czołg AMS T55 Merida, czyli rodzynek wśród naszych eksponatów. Odbędzie się pokaz rozkładania mostu towarzyszący BLG 67 M2 na podwoziu T55, jako przykład ciekawego sprzętu inżynieryjnego. Po raz pierwszy zostanie zaprezentowany zestaw uzbrojenia rakietowego ziemia-powietrze średniego zasięgu KRUG (1k12 i 1s32) – zaprasza M. Hen. - Myślę, że są to rzeczy, które ludzie zobaczą po raz pierwszy, ponieważ nawet w Internecie jest niewiele informacji na ten temat – dodaje.
Jak dodaje M. Hen ogromną ciekawostką prezentacji będzie też Flakpanzer Gepard, czyli niemiecki zestaw przeciwlotniczy na podwoziu czołgu Leopard, który uświetnił nasz przejazd przez miasto.
